Z pewnością mole należą do współlokatorów, których w swoim domu nikt nie chce widzieć. Niestety lubią pojawić się w kuchni nie wiadomo skąd. Czasem przywędrują z innego mieszkania przez wentylację. Czasami trafią do kuchni innym sposobem. Jedno jest pewne, gdy znajdziemy te owady w szafce lub, co gorsze, w żywności, oznacza to, że przyszedł czas na zaciekły bój.
Nie dziwi również, że wiele osób w pierwszej kolejności decyduje się na bardzo skrupulatne sprawdzenie sypkiej żywności. Wszystko dlatego, że owady te najczęściej skrywają się w suchych, sypkich produktach. Tam również składają jaja. Jednym z radykalnych kroków, które wiele osób decyduje się podjąć, jest wyrzucenie żywności w obawie przed przyszłą plagą nowego pokolenia moli, które być może już powoli rozwija się w żywności.
Jednak oznacza to czasem spore ubytki w domowych zapasach. W końcu nie bez powodu kupuje się produkty takie, jak ryż, kasza, czy makarony, które mają długi termin przydatności. Taki, radykalny krok pociąga za sobą również konsekwencje ekonomiczne. Po prostu znowu trzeba udać się na zakupy i zaopatrzyć w poszczególne towary. Zanim jednak będzie to możliwe, warto zadbać o to, że moli w naszej kuchni już nie będzie. W jaki sposób można to zrobić?
1. Warto działać profilaktycznie
Mole mogą przedostać się do żywności, która nie jest przechowywana w odpowiedni sposób. Dlatego doskonałym sposobem, by w ogromnym stopniu zmniejszyć ryzyko pojawienia się tych owadów, jest przechowywanie żywności w specjalnych pojemnikach. Dzięki ich szczelności mole będą mieć spore trudności z tym, żeby dostać się do pożywienia. A brak żywności oznacza, że miejsce jest dla nich raczej mało atrakcyjne. Nie mają gdzie żerować, ani też składać jaj, dlatego istnieje niewielkie ryzyko, że z czasem pojawi się ich większa ilość.
2. Gruntowne porządki w szafkach
Jeśli w kuchni nagle pojawi się niewielki, ale charakterystyczny owad lub po prostu wyleci z szafki, gdy zechcemy coś z niej wyjąć, to znak, że trzeba działać. W jaki sposób? Przede wszystkim porządki. Najlepiej wyjąć wszystkie produkty i dokładnie je sprawdzić. I tak – wyrzucenie tych, które wydają się podejrzane lub po prostu w których znaleźliśmy mola, staje się niezbędne. Następnie szafki trzeba bardzo dokładnie odkurzyć oraz umyć. Larwy moli mogą znajdować się w produktach sypkich, bardzo dokładnie należy sprawdzić różnego rodzaju mąki.
3. Pułapki na mole
Można również zaopatrzyć się w pułapki na mole. Stosowanie silnego środka owadobójczego nie jest najlepszym pomysłem, ponieważ w kuchni po prostu przechowuje się żywność. Doskonale sprawdzają się lepy na mole. Można umieścić je na wewnętrznej stronie frontów meblowych. W szczególności w szafkach, gdzie ewidentnie mole się znajdowały. Pozwoli to usunąć dorosłe osobniki.
4. Domowa pułapka z octu
Podobnie jak ocet pomoże w walce z rybikami, okazuje się także skutecznym środkiem na mole. Wystarczy nam kilka miseczek z wodą, do której dodaje się ocet jabłkowy. Jego zapach przyciąga owady i przywodzi na myśl smakowity kąsek. Niestety, gdy tylko spróbują nektaru, utkną na dobre w misce z wodą. Dlatego warto rozstawić je w szafkach, na blacie kuchennym oraz stole. Gdy będzie po wszystkim, wietrzenie mieszkania pozwoli pozbyć się aromatu octu.
5. Roztwór z octu do mycia szafek
Alternatywnym sposobem, który pomoże pozbyć się moli. W tym przypadku chodzi o ich odstraszenie. W tym przypadku wykorzystujemy standardowy ocet o charakterystycznym, mocnym zapachu. Można do niego dodać trochę lawendy, mięty lub cynamonu a wszystko wymieszać z wodą. Następnie tak przygotowany specyfik przelać do spryskiwacza. Teraz pozostaje tylko użyć go na każdej z szafek, by zwiększyć prawdopodobieństwo tego, że mole zdecydują jednomyślnie opuścić kuchnie.
Warto również pamiętać, że regularne porządki w kuchni, mycie szafek oraz usuwanie z nich kurzu to jeden ze sposobów na to, by zmniejszyć ryzyko pojawienia się moli.